Znaleziono 242 wyników

- Trudno.. Ale mam nadzieję, że kiedyś się jeszcze umówimy?

- Droga nie była długa. A szkoda, miło się rozmawiało. - uśmiechnął się do Nicky.

Liam pożegnał się z Alyssą i Ryanem. Wyszedł za Nicole.

- I tak miałem już iść. Pewnie chcecie trochę pobyć sami, co Aly? Ryan? - uśmiechnął się do parki.

- Już idziesz? Chcesz, to może cię odprowadzę? - spytał.

- Może cię zdziwię, ale tak. Przynajmniej ja - zaśmiał się. Kiedy już pozmywaniu usiadł razem z innymi.

- Może.. Ale ja pamiętam. Zachowywaliśmy się w porządku, nie musisz się martwić - zaśmiał się. - Pomóc ci, Ryan? - spytał i nie czekając na odpowiedź wstał, a następnie pomógł chłopakowi zmywać.

- Wypić? Hm.. Pamiętam toast, a potem? Przecież nie piliśmy dużo, prawda Ryan? - śmiał się razem z nim.

- Dzięki, Aly, dobrze. Już chyba wszyscy wstali, hm? Czyli byliśmy ostatnimi, Ryan - uśmiechnął się. Zaczął jeść śniadanie.

Liam obudził się w fotelu, w salonie. Dookoła już nikogo nie było. Wstał więc i zaczął szukać kogokolwiek. Znalazł się w kuchni, gdzie siedziały Alyssa i Nicole.
- Cześć. - przywitał się, siadając r ...

- Tak uważasz? - spytał, unosząc jedną brew i uśmiechając się lekko, obracając swoje krzesło w kierunku fotela, gdzie siedziała Nicole. Dzieliło ich jakieś pół metra.

Liam chwilę zastanawiał się nad odpowiedzią. Nie bardzo jasno już myślał i nie wiedział jak się wytłumaczyć.
- Właśnie, że mam. Jesteś jedyną osobą tutaj, którą poznałem na tyle dobrze, żeby nie czuć ...

Liam uśmiechnął się.
- Dzięki - palnął, trochę bez zastanowienia. Zaraz jednak tego pożałował, nie wiedząc co sobie o nim pomyśli Nicky.

- Nicky... Naprawdę musisz już iść? - zaczął trochę nieśmiało, jednak zaraz wziął się w garść. - Spójrz tylko, wszyscy goście jeszcze siedzą i się bawią. Nie możesz zostać z nami? Chyba nic cię nie go ...

- Ja do miasta trafiłem przez przypadek. I to chyba szczęśliwy przypadek - uśmiechnął się do Nicky, jednocześnie przyglądając się jej. - Pierwszy lepszy samolot i przyleciałem tu..