Forum Wirtualne miasto StarCity Strona Główna
 
Rejestracja
 
Forum Wirtualne miasto StarCity Strona Główna FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj
 
Altanka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wirtualne miasto StarCity Strona Główna -> Cichy Zakątek
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nicole
Burmistrz



Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:24, 21 Lut 2007    Temat postu:

- Własnie... A moja? Muszę jej wybić z głowy ten pomysł, teraz chcę pobyć trochę z tobą. Już się przyzwyczaiłam do takiego życia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liam




Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:08, 23 Lut 2007    Temat postu:

- Szczerze mówiąc ja też... Słyszałaś o tym nowym reality-show? Może się zgłoszę, co? Ale.. Ty pewnie nie możesz? Skoro jesteś burmistrzem..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Burmistrz



Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:10, 23 Lut 2007    Temat postu:

- Własnie, ja jestem od zadań. Taka długa rozłąka? No, chyba że być szybko odpadł. - zasmiała się. - Nie, żartowałam. Nie życzę ci tego. W sumie to byłoby dobre. Tak na początek 15 000$. Na nowy start i na przyszłość.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liam




Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:11, 23 Lut 2007    Temat postu:

"Przyszłość", to słowo zatrzymało się w głowie Liama.
- Nicole.. Czy ty myślałaś już o naszej przyszłości?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Burmistrz



Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:11, 23 Lut 2007    Temat postu:

- Nie. A ty? - odezwała się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liam




Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:13, 23 Lut 2007    Temat postu:

- Też nie. Idziemy na żywioł? - zaśmiał sie. - Tak: będziemy mieli wielki dom, oboje dobrze płatną pracę, z piętnaścioro dzieci, bogaci, parę autek, basen w ogródku, korty tenisowe.. - zaczął wymieniać, śmiejąc się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Burmistrz



Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:15, 23 Lut 2007    Temat postu:

- Wiesz, Liam? Szczerze mówiąc o wiele bardziej mi się podobało, gdy nie planowałam życia. Nigdy nie planowałam. Tak jest ciekawiej. - uśmiechnęła się. - Ale z drugiej strony ta wizja bardzo mi się podoba - znów się zaśmiała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liam




Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:15, 23 Lut 2007    Temat postu:

- Ale jedno jest pewne i to już mogę sobie.. 'zaplanować'. Chcę być z tobą Nicole - spojrzał na nią.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Burmistrz



Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:15, 23 Lut 2007    Temat postu:

- Tak? A wiesz... ja z tobą też. - zasmiała się i przytuliła do Liama.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liam




Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:17, 23 Lut 2007    Temat postu:

Liam objął Nicky ramieniem.
- Zawsze, Nicole.. Kocham cię... - szepnął.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Burmistrz



Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:19, 23 Lut 2007    Temat postu:

Nicole uśmiechnęła się. Jeszcze nigdy jej tego nie powiedział. Może się zastanawiał? Czyli, że to prawdziwe uczucie..
- Ja też cię kocham, Liam - także szepnęła i pocałowała delikatnie chłopaka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liam




Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:24, 23 Lut 2007    Temat postu:

Liam uśmiechnął się.
- W takim razie nic nie planujemy.. Po prostu jesteśmy ze sobą... Dobry plan - zaśmiał się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Burmistrz



Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:24, 23 Lut 2007    Temat postu:

- Też tak myślę. Nie uważasz, że trochę zimno tego wieczora? Chodź, wracamy do domu.. - chwyciła Liama za rękę i razem odeszli z altanki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stephen




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:37, 04 Mar 2007    Temat postu:

Steven zbliżał się do altanki. Pomachał kumplowi, który siedział dyskretnie i czytał gazetę. W końcu ją zobaczył. Podszedł od tyłu i dotknął jej ramienia. Podskoczyła przestraszona i wybałuszyła oczy.
- STEPHEN! Co TY TU robisz?!
- Szukam cię, Alice.
- Ale...Ale...Wyjechałam tak daleko...
- Bez odpowiedzi.
- Nie mogłam ci jej udzielić. Zostaw mnie... - warga zaczęła jej charakterystycznie drgać.
- Teraz to już nieważne. Tak się składa, że ja znalazłem sobie kogoś, w przeciwieństwie do ciebie, jak sądzę. - dogryzł jej Steve.
- Jesteś okropny. Zupełnie taki...jak wcześniej...
- Żałujesz co? Musisz żałować. Trudno. Ale mam nadzieję, że skoro już cię znalazłem, to zostaniemy przyjaciółmi? Zadałem sobie dużo trudu...
- Dobra, dobra... Eeeh. Tak. Żałuję. Ale nie cofnę czasu, choć bym chciała. Przepraszam! - załkała przytulając Stephena do siebie - Nie powinnam była wyjeżdzać. Tu jestem taka... samotna.
- Już nie jesteś! Teraz możesz liczyć na mnie, bo się tu przeprowadziłem. I na Johna, heheh. - wskazał ręką na kolegę.
- Och, jesteś kochany!
- Może chcesz pójść do kawiarni, zamiast siedzieć tu?
- Chętnie...
Wstali i ruszyli do centrum.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stephen




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:39, 05 Mar 2007    Temat postu:

Znów zbliżyli się do altanki.
- No to odprowadziłem cię tam, skąd cię wziąłem, hehe.
- Dzięki za mile spędzony czas. I cieszę się, że wszystko dobrze się skończyło. Widzisz, wystarczyło od siebie trochę odpocząć i proszę! - zarzuciła mu ręce na szyję i przykleiła do jego ust. - Ups, zapomniałam, że mówiłeś, że kogoś sobie w tym czasie znalazłeś. To był żart, nie?
- Nie, to nie był żart...
- Oj daj spokój! Czy nie moglibyśmy zacząć jeszcze raz? Tam, gdzie skończyliśmy? Zresztą, w czym ona może być lepsza ode mnie? - zachichotała Alice. - Bo napewno nie w łóżku! hihihihi.
Stephen milczał. Tysiące myśli biły się w jego głowie.
- Muszę już iść, mam kawałek do domu...
- Mogę iść z tobą.
- Nie, wolę sam. Do zobaczenia.
Alice jeszcze raz szybko go pocałowała i odwróciła się na pięcie, a Stephen poszedł w stronę domu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wirtualne miasto StarCity Strona Główna -> Cichy Zakątek Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
 
 
Regulamin