ul.Słoneczna 57- Blair Waldorf

Jake

- Tak moja miła, pragne siedzieć na zwolnieniu do końca świata! - zaśmiał się Jake i odstawił herbatę na bok. - A zrobisz zakupy?

Blair

- Nie mam wyjścia, lodówka świeci pustkami!

Jake · Wysłany: Pią 14:26, 09 Mar 2007 Temat postu:

Blair spała na kanapie. jake słyszał o eliminacjach. Ubrał się w jasną koszulę, dżinsy i wyszedł z domu. Czuł się zupełnie dobrze, zresztą już wyzdrowiał. Poszedł szybko przed siebie.

Blair · Wysłany: Pią 14:36, 09 Mar 2007 Temat postu:

Blair wstała.
- Jake? - krzyknęła. Jake nie odpowiedział. Wyszła na górę, wzięła prysznic i przebrała się w luźną koszulkę i dżinsy. Spojrzała na siebie w lustrze. Powoli było coś widać. Ale dalej mieściła się w spodnie. Założyła na wierzch sweter, a pod spód koszulkę:

Wzięła torbę, spakowała notatki i wyszła.

Blair · Wysłany: Pią 21:05, 09 Mar 2007 Temat postu:

Blair wróciła do domu. Jake'a ciągle nie było. Schowała sukienkę w szafie i poszła robić kolację.

Jake · Wysłany: Pią 21:09, 09 Mar 2007 Temat postu:

Jake wrócił do domu. Blair krzątała się po kuchni.
- Zaraz wrócę. - powiedział i skierował się w stronę prysznica.

Blair · Wysłany: Pią 21:17, 09 Mar 2007 Temat postu:

Blair przywitała Jake'a i wyciągnęła z miseczek foremny ryż. Dla każdego była potrawka z kurczakiem, sosem oraz ryż z marchewką:

Wlała do kieliszków po odrobinie wina.

Jake · Wysłany: Pią 21:19, 09 Mar 2007 Temat postu:

- Oo.. - powiedział zachwycony Jake siadając na krześle naprzeciw narzeczonej. - A winko panienka może?

Blair · Wysłany: Pią 21:20, 09 Mar 2007 Temat postu:

- Wytrawnego nigdy za wiele. Nawet w ciąży. Nie bój się, nie upiję naszego maleństwa! - zaśmiała się Blair. Wbiła widelec w ryż i nabrała trochę sosu. - A wiesz, że już troszkę po mnie widać stan błogosławiony?

Jake · Wysłany: Pią 21:22, 09 Mar 2007 Temat postu:

- No to pięknie, nie mogę się doczekać aż będę miał po czym cię pogłaskać!

Blair · Wysłany: Pią 21:23, 09 Mar 2007 Temat postu:

- Już masz. - uśmiechnęła się Blair. - Jutro wesele u Ashley, wiesz, pamiętasz?

Jake · Wysłany: Pią 21:25, 09 Mar 2007 Temat postu:

- Tak tak. Mamy prezent? - zapytał Jake. I tak wiedział, że Blair pomyślała o wszystkim dużo, dużo wcześniej.

Blair · Wysłany: Pią 21:26, 09 Mar 2007 Temat postu:

- Jasne - uśmiechnęła się Blair i dopiła wino. - Cieszy mnie, że wreszcie wyzdrowiałeś. Tylko jutro się opamiętaj! Nie wyznaczaj daty ślubu na cudzym weselu.

Jake · Wysłany: Pią 21:27, 09 Mar 2007 Temat postu:

- W sumie to nie jest to aż taki zły pomysł.. - zaczął Jake. Nagle pacnął się w głowę. - Wiesz kochanie, że wkrótce minie już dobrych kilka miesięcy jak się poznaliśmy?

Blair · Wysłany: Pią 21:29, 09 Mar 2007 Temat postu:

- Niebywałe! - zaśmiała się Blair. - Tak, wiem...