Znaleziono 52 wyników

Josh zadowolony z tego, że Nicole chociaż tak się do niego przytuliła uśmiechnął się. Zyskał przyjaciela. Choć jednego w tym mieście.
- Tak właściwie to... Na długo tam jedziesz?

Josh milczał. Próbował coś wykrztusić, aż wreszcie mu się udało.
- Nic tylko chciałem powiedzieć, że... Że będę tęsknił.

Josh ciągle przyglądał się Nicole. Miło było być przyjacielem tak równie miłej osoby.
- Nicole... - zaczął.

Josh przez chwilę przyglądał się z uśmiechem Nicole. Nicky miała piękny uśmiech. Podobały mu się też jej usta i oczy. Jej twarz... Nagle dotarło do niego, że Nicole jest naprawdę ładna. Tak jak ją wid ...

- Nie znam Alyssy, ale mam nadzieję, że będę miał okazję jeszcze ją spotkać? Dzięki - odpowiedział, biorąc od Nicky szklankę.

- No, nareszcie się zdecydowałaś - zaśmiał się - Na pewno się nie rozmyślę, możesz być tego pewna... A co z twoim kotem? Zostaje? - spytał, widząc jak Kitty bawi się swoją zabawką.

- Sprite'a proszę... Ale Nicole, posłuchaj mnie... Bez sensu, żeby twój samochód stał przy stacji przez te parę dni, lepiej żeby siedział bezpiecznie w garażu... Czy teraz choć trochę cię przekonuję?

- Tak i nie odpuszczę - zaśmiał się, razem z Nicky. - Hmm... Masz może coś gazowanego?

- Cześć.. Pomyślałem po prostu, że może jednak dasz się namówić na to, żebym cię podwiózł? - uśmiechnął się.

Josh odebrał smsa, będąc w pobliżu. Właściwie to co mu zaszkodzi zajrzeć do Nicole? Może ją przekona? Zaparkował przed domem i zadzwonił do drzwi.

Josh wszedł do sklepu. Zdecydował się na auto Peugota. Zapłacił, a w zamian dostał kluczyki do nowego samochodu. Wsiadł do niego i odjechał.

Josh po skończonym posiłku odłożył talerz z pojedynczymi kawałkami pizzy na bok. Rachunek był już uregulowany, więc wstał i odszedł od stołu w stronę wyjścia...

Josh zaczął robić się głodny... Wstąpił więc do pierwszej napotkanej pizzerii. Usiadł i zamówił pizzę Giallo oraz Fantę. Zapłacił i zaczął czekać na zamówienie.

Josh przechodził przez osiedle, obserwując różne domki. Zatrzymał się przy tym numerze. "A może ten?" - rozmyślał. Długo się przyglądał. W końcu podjął decyzję - kupuje ten dom. Jeszcze chwi ...

Josh postanowił sprawdzić czy jest jakaś odpowiedź. Wrócił do biura.
- Tak! - wykrzyknął, jednak zaraz się opamiętał. Miał pracę! Studia nie poszły na marne... Wyszedł z budynku. Już dawno nie był ta ...