Aquapark

Blair

- Dokładnie - Blair pokiwala głowa.

Ashley

- A co tam u Ciebie i Jake'a?

Blair

Blair jak zwykle na wzmiankę o Jake'u się rozmarzyła.
- Wiesz, świetnie.

Ashley

- Wczoraj dał popis... Kazda kobieta by tak chciała...

Beatriz

- Yhm... - mruknęła Beatriz i rozejrzała się. Zniknął. W pewnej chwili ktoś dotknął jej ramienia. Odwróciła się spłoszona.
- Przecież przeprosiłam! - powiedziała rozpaczliwie.
- Wiem. Ale się nie przedstawiłaś. - uśmiechnął się do niej chłopak wyciągając rękę - Ja jestem Stephen.
- Eee... Beatriz - uścisnęła mu dłoń. - E, a to moje przyjaciółki...

Ashley

- Hej - pomachała - To my pójdziemy popływać - wyciągnęła Blair i poszły pływać.

Blair

- Ja tez kiedyś myślałam na zaręczynach mojej siostry że nigdy mnie to nie spotka. A były cudowne.

Ashley

- No... ja już byłam z Nick'iem zaręczona... Teraz raczej nie mogę tego tak nazwać...

Blair

- Właśnie, ja dokładnie nie wiem o co chodziło z Nickiem, opowiadaj!

Ashley

- No... Hmm... Poprostu taka kolesiówa powiedziała mi że Nick mnie zdradził... ja w to uwierzyłam... głupia byłam... no i on tu mnie znalazł i przekoywał że to nie prawda i jest bosko!

Blair

- I tak się powinna kończyć każda historia.

Beatriz

Bea spojrzała na oddalające się dziewczyny i na jej nowego znajomego. Usiadł naprzeciwko niej w jacuzzi.
- Cóż za zabawny zbieg okoliczności, że spotykam cię już drugi raz w taki sam sposób.
- Yhym... - odparła ambitnie Beatriz.
- Więc... Beatriz. Studiujesz?
- Taak. Weterynarię. Ty też?
- Nie, nie. Już skończyłem studia.
Dziewczyna popatrzyła na niego podejrzliwie.
- Uczysz studentów?
- Nie. Byłem tam z innych powodów...
- Aha. - Bea obserwowała taplające się koleżanki, myśląc jednocześnie jakby wyciągnąć od Stephena numer telefonu.

Ashley

- No masz rację - uśmiechnęła się - Wiesz co? Pójdę już chyba... pewno Nick czeka w domku - zaśmiała się.

Blair

- Ja też. To pa. - powiedziała Blair i wyszła.

Beatriz

- Paa! - krzyknęła Beatriz.